Ostatni tydzień spędziłam prowadząc mały przydomowy szpital, a teraz sama wylądowałam w łóżku (no dobra, nie do końca, ktoś musi się zajmować małym ssakiem). Na pocieszenie mam kalendarz zapełniający się kolejnymi rezerwacjami. Maj będzie u nas bardzo gorący.
Przerwa i przygotowania
