Ledwo wróciłam z Tatr i ogarnęłam bagaż, a już nadszedł czas na kolejny wiosenny wyjazd górski, tym razem sponsorowany przez świąteczny długi weekend.
Czytaj dalejTatry wiosenno-zimowe
Och, czy nie za dużo już tych Tatr na blogu? Wiem, wiem, zrobiło się monotematycznie, ale ten wyjazd był moją kolejną próbą polubienia się z zimową turystyką wysokogórską.
Czytaj dalejTatry rodzinnie
Nadszedł czas na nasze rodzinne ferie zimowe. Ich termin zawsze wyznaczaliśmy* w okolicach urodzin naszego młodszego synka, czyli w połowie lutego, i po raz czwarty z rzędu pojechaliśmy na tydzień w góry.
*piszę w czasie przeszłym, bo za rok starszak będzie w szkole i termin ferii będzie się już pokrywał z tym oficjalnym 😉
Czytaj dalejLondyn standardowo plus brutalizm
Stolicy Wielkiej Brytanii rzadko odmawiam. Nie inaczej było tym razem. Gdy tylko wezwała, posłusznie wsiadłam w samolot i poleciałam. 😉
Czytaj dalejŁódź rodzinnie
Ostatni weekend stycznia mieliśmy zarezerwowany na wyjazd rodzinny, ale do ostatniej chwili nie byliśmy pewni kierunku naszej podróży. Ze względu na pogodę zrezygnowaliśmy z gór i wybraliśmy ostatecznie Łódź.
Czytaj dalejAndaluzja. Malaga & Ronda
W ramach walki z polskimi zimowymi ciemnościami (w Warszawie w grudniu przez cały miesiąc słońce świeciło przez… 8 godzin) udaliśmy się na kilka dni do Malagi. Może nie było aż tak słonecznie, jak się spodziewałam, ale było zachwycająco.
Czytaj dalejBeskid Żywiecki z przedszkolakami
1 listopada wypadł w tym roku w środę, więc pierwsze pytanie, które sobie zadałam brzmiało – „długi weekend przed czy po?” 🙂
Czytaj dalejTatry & Kraków ekspres
W sierpniu udało nam się spędzić dzień na słowackich Rohaczach (nigdy, absolutnie nigdy w życiu tak nie zmokłam), wrzesień upłynął nam pod znakiem niedopasowania planów do pogody i dopiero pod koniec października nadarzyła się okazja na wyjazd solo, w którym zechciałam w dodatku połączyć wycieczkę górską i miejską.
Czytaj dalejChorwacja (plus bonusy). Podsumowanie wyjazdu
Trudno było nam ujednolicić koszty tego wyjazdu, bo w sumie z jednego kraju zrobiły się trzy.
Czytaj dalejBośnia i Hercegowina. Park Narodowy Una
Tak, zrobił nam się eurotrip zamiast wyprawy po Chorwacji. Spontanicznie zdecydowaliśmy się na spędzenie niecałych dwóch dni u wschodniego sąsiada.
Czytaj dalej